odejścia pracowników z pracy

A może pracownicy nie odchodzą z firmy z powodów finansowych, tylko przez…

Hej Kierowniku, a może pracownicy nie odchodzą z firmy z powodów finansowych tylko przez…

No właśnie, przyczyn może być dużo więcej, a ten finansowy wcale nie jest aż tak istotny.

Oto kilka z nich:

▪️ Niespełnione oczekiwania

Problem powstaje bardzo często już zaraz po podpisaniu umowy. Po prostu “czar pryska”. Bardzo szybko okazuje się, że na rozmowie i kandydat i menedżer udawali kogoś kim nie są. Efekt do przewidzenia. Jest jeszcze szansa, że jakoś strony się porozumieją, ale aby tak się stało,  trzeba ze sobą rozmawiać, a z tym bywa różnie. Ponadto dochodzi do weryfikacji kolejnych obietnic, które pojawiły się w ofercie pracy, podczas rozmowy czy onboardingu. Niestety, niewiele z oczekiwań pracownika jest spełnionych, zatem decyduje się na odejście.

Dlatego gdzie tylko mogę, zachęcam kierowników do tego, by byli sobą podczas rozmowy, tworzyli atmosferę taką, jaka towarzyszy na co dzień w pracy (gorzej, jak jest do niczego), byli otwarci i szczerzy wobec kandydata. Może wtedy uda się uniknąć niespodziewanego odejścia pracownika.

No, ale przecież niespełnione oczekiwania mogą pojawić się także u pracowników, którzy są w firmie wiele lat. Nie wiem, czy tylko ja to widzę, ale ostatnio jestem świadkiem odejść z firm osób, które przepracowały w niej np. 15 lat!  Pewnego dnia mówią: dość! Gdy z nimi rozmawiam, to często słyszę, że nieraz artykułowali swoje potrzeby, niestety nikt tego nie brał na serio,  zakładając, że jeśli są tu już tyle lat, to na pewno nie odejdą.

Dlatego drogi kierowniku – potraktuj serio to, co mówi Twój wieloletni pracownik i zacznij działać na jego rzecz najlepiej jak umiesz. Niech widzi, że się starasz. Chyba, że już go nie potrzebujesz i czekasz, kiedy odejdzie, a sam nie potrafisz mu tego powiedzieć wprost. Ale może warto porozmawiać szczerze i się dłużej nie męczyć.

▪️ Zbyt słaby coaching i informacja zwrotna

Może coaching zostawię. Napisano o nim już wiele. Niestety niezbyt dobrze, co uważam za bardzo niesprawiedliwe, ponieważ to bardzo skuteczne narzędzie rozwojowe, o ile używane jest zgodnie z ulotką.

Co do informacji zwrotnej, to wszyscy wiemy, czym się przejawia lub bardziej – czym się nie przejawia. Na moje pytanie do pracownika, czy Twój menedżer czasem z Tobą rozmawia, o tym jak pracujesz, zazwyczaj słyszę… ciszę. Czasem pada odpowiedź w stylu –  tak rozmawia, ale sam nie wiem, czy uważa mnie za dobrego pracownika, bo z jednej strony chwali, ale z drugiej strony, jak się już rozkręci, to kończymy rozmowę na tym, ile rzeczy robię nie tak jak trzeba. Pracownik pozostawiany sam sobie, ma prawo dojść do wniosku, że może warto poszukać organizacji, która go bardziej docenia!

I jeszcze ten argument, który pada z ust menedżerów: mi też nikt nie daje informacji zwrotnej, więc czemu ja mam to robić?

W mojej ocenie rozmowa o współpracy, o tym jak nam jest razem, co zgrzyta, a co działa, może tylko wzmocnić relację i poprawić współpracę w organizacji. Zatem kierowniku – do dzieła!

▪️ Zbyt małe szanse rozwoju i awansu

Menedżerowie kolejnych firm, z którymi mam przyjemność współpracować, komunikują mi, jak ciężko pozyskać wartościowego pracownika. Pytanie, czy potrafią utrzymać tych, których już mają?

Otóż problem tkwi często w bardzo niewielkich lub żadnych perspektywach dla dobrego pracownika. Kluczowe i lukratywne stanowiska są oczywiście zajęte i to niekoniecznie przez… fachowców, ale przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie opuści takiej posady! Zatem jeśli szansa na rozwój (chociażby poprzez nowe projekty) jest niewielka,  a o awansie możemy zapomnieć, to… pora odejść z firmy.

Jeśli jesteś kierownikiem, to pomyśl o tym, jak stworzyć możliwości rozwoju swoim ludziom. Nie zawsze jest to możliwe i proste, ale czasem trzeba zawalczyć o swoich pracowników u szefa. Jeśli tego nie zrobisz, zostajesz sam(a). Tylko znowu tu trzeba odwagi, kreatywności, poszukania możliwości, być może stworzenia nowego stanowiska pracy, który dla Twojego pracownika jest prestiżowe, lepiej płatne i stanowi cenny wpis do CV. A jeśli zakładasz na wstępie, że się PREZES nie zgodzi, to na pewno się nie zgodzi.

▪️ Stres spowodowany nadmiarem pracy

Jeśli masz takiego pracownika, na którego zawsze możesz liczyć i do tego “dowozi” tematy, a ponadto jest zawsze dostępny, odbiera telefon o każdej porze dnia i nocy, również podczas urlopu to… możesz spodziewać się tego, że nie wytrzyma.

Stres związany z ciśnieniem w pracy, brak umiejętności odpoczywania i dystansowania się od spraw zawodowych, spowoduje prędzej czy później kłopoty. Ale część menedżerów nic sobie z tego nie robi. Jeśli ma takiego człowieka, to korzysta jak tylko może. Do czasu. Zazwyczaj momentem krytycznym jest jakaś mniejsza lub większa tragedia – życiowa / zawodowa. Wtedy nie tylko nie masz pracownika, ale też jako człowiek ta osoba wychodzi z firmy mocno potłuczona. No, ale przecież nikt jej… nie kazał.

Warto zastanowić się z pozycji menedżera, czy rozdzielasz zadania po równo, dbasz o ludzi i ich odpoczynek nawet, kiedy sami o to nie dbają. Czasem (a raczej często) jest tak, że masz swojego ulubionego człowieka, na którego zawsze możesz liczyć. Cały zespół o tym wie i już przestaje się nawet starać, by też stanowić wartość. Później tłumaczysz sobie, że chętnie byś lepiej rozdzielał(a) zadania, tylko tamci się nie nadają. Tylko kto do tego doprowadził? Bierz się za działanie. Zacznij od nowa tj. przeanalizuj zadania, które masz do zrealizowania jako dział i może rozdziel je na nowo, tylko zakomunikuj to odpowiednio, żeby ludzie nie doznali szoku 😉

▪️ Utrata zaufania i wiary w kierownictwo

To wszystko o czym już napisałem, wiąże się z tym ostatnim punktem. Pracownicy z kierownikami nie rozmawiają szczerze, przestają artykułować swoje oczekiwania, mówić czego potrzebują, by się rozwijać, bo już im… nie wierzą. Nie wierzą, że coś może się zmienić, nie wierzą, że kierownik walczy o nich w kontekście awansu, podwyżki, nie ufają że ma dobre intencje i zaczynają myśleć o odejściu.

Jeśli dotarłeś(aś) do końca tekstu, jesteś kierownikiem i dalej nie wierzysz w to, co czytasz, to zazwyczaj dlatego, że jesteś przekonany(a), że głównym powodem odejścia pracownika są finanse.

Otóż pracownik woli powiedzieć, że odchodzi z powodów finansowych, niż powiedzieć prawdę, tłumaczyć i jeszcze usłyszeć coś w stylu – czemu nie powiedziałeś(aś) wcześniej – przecież mogliśmy to rozwiązać inaczej.

Jeszcze dochodzi do kuriozalnych sytuacji, kiedy nagle znajduje się podwyżka dla odchodzącego pracownika, chociaż przez wiele lat nie było na nią szans. Wyobraź sobie teraz taką sytuację, kiedy pracownik odchodzi z innych powodów niż finanse, ale mówi że chodzi o pieniądze (by dali mu już spokój) i otrzymuje propozycję podwyżki!!! Co więcej, odrzuca ją! Dla kierownika nic już z tego nie jest zrozumiałe i nie jest w stanie wyciągnąć prawidłowych wniosków.

Dlatego, aby uniknąć niepotrzebnych odejść, przeanalizuj kierowniku ten tekst jeszcze raz, porozmawiaj SZCZERZE z Twoim zespołem i być może poproś o wsparcie kogoś z HR. Jeśli prawdą jest to, że w organizacjach najważniejszą wartością są LUDZIE, to może niech to nie będzie tylko pusty frazes a rzeczywistość, z którą chcesz się zmierzyć.

Powodzenia!

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, możesz wesprzeć moją twórczość, stawiając mi wirtualną kawę: https://buycoffee.to/jaroslawbien 😊

Postaw mi kawę
dystans do pracy

Dystans do pracy

Gdy podczas szkolenia dla menedżerów ktoś z uczestników mówi: “nabrałem(am) dystansu do pracy i już się tak nie przejmuję”, zapada długa cisza.

Zaczynam wtedy dopytywać o szczegóły. Wiem, jak ważne dla reszty grupy jest podzielenie się tego rodzaju doświadczeniem. Uczestnicy chcą wiedzieć: czy w ogóle to możliwe, a jeśli tak, to jak to się robi!

Read More »
komunikacja

Komunikacja

Na sali szkoleniowej, co do zasady zgadzamy się, że warto rozmawiać. Problem pojawia się wtedy, gdy to MY mamy zacząć jako pierwsi. Czasem wydaje mi się, że nie chcemy, bo boimy się tego, co usłyszymy i tego, że będzie niemiło, przykro i smutno. Nie bardzo wierzymy, że ktoś może powiedzieć nam coś dobrego (o nas).

Read More »
szkolenia pracowników

Jest kryzys? Nie ma szkoleń!

Wiele lat temu przeczytałem, że w przypadku problemów w firmie pierwsze, co robi organizacja, to ucina pieniądze na marketing i szkolenia. O marketingu ciężko mi coś napisać, ale w przypadku szkoleń – mogę potwierdzić.

Read More »
wdrożenie pracownika

Bez wdrożenia nie ma super pracownika

Rozmawiam z menedżerem średniego szczebla w firmie X. Osobą, która w oczach zarządu jest jedną z najbardziej utalentowanych w tej firmie. Pracowity, skuteczny, zaangażowany, etc. Generalnie WZÓR. Rozmawiamy o tym, jak wygląda w jego zespołach temat wdrożenia nowych pracowników. Zapada cisza.

Read More »
rozmowa o podwyżce

Pracowniku, do kogo po podwyżkę?

Jesteś super pracownikiem! Tak o sobie myślisz. Uważasz, że należy ci się podwyżka. Co robisz, gdy twój przełożony jej Ci nie da? Obrażasz się i pracujesz… źle? Szukasz innej pracy? Czy… idziesz z tym do kogoś wyżej? A gdzie lojalność, podległość służbowa, współpraca oparta na zaufaniu?

Read More »

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spodobał Ci się wpis ?
Podziel się wiedzą ze znajomymi.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Menu