pracoholizm managera

Menedżerze! Nie musisz myśleć o pracy 24/7!

Jest taki wywiad z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce nożnej (również liderem, menedżerem, też oczytanym gościem), w którym mówi, że nie da się pracować i myśleć o pracy przez 24/7. Ok., są takie momenty, kiedy trzeba niemal nie spać, by dowieźć dany temat, ale nie bez przerwy!

W świecie sportu, dziennikarzy, kibiców, może pojawić się myśl: JAK TO? Gość otrzymuje konkretne pieniądze, jest na ważnym stanowisku (piłka nożna to najważniejsze z najmniej ważnych rzeczy na świecie) i zamiast pracować non stop, to gość się… obija.

No właśnie, w dalszej części wywiadu usłyszysz, że kiedyś musi przecież przewietrzyć głowę, by mogła za chwilę znowu pracować na pełnych obrotach. Co więcej, podczas odpoczynku mózg układa nam pewne rzeczy i sprawia, że coś, co było niewiadomą wczoraj, dziś już jest jasne.

Dowód? Przerabiałeś(aś) to tysiąc razy, kiedy wieczorem nie wiedziałeś(aś) nic, by rano już działać, bo okazywało się, że masz pomysł, jak TO rozwiązać. O ile oczywiście udało się wyciszyć i zasnąć.

Jak to się ma do menedżerów?

Spotykam różnych, ale znakomitą część stanowią Ci, którzy po otrzymaniu stanowiska, „zapinają wrotki” i już ich nie zdejmują.

Biegają z taczkami, działają, dzwonią, spotykają się, myślą bez przerwy o kolejnych zadaniach, no i oczywiście się stresują. Praca na ważnym stanowisku tak właśnie musi wyglądać. Przecież to prestiż (władza), pieniądze, benefity, szacunek na dzielnicy (zastanawiałem się czy to napisać😉), uznanie w oczach bliskich, lepsze wakacje (na których i tak pracujesz), dom, lepsze ciuchy dla dzieci, prywatna szkoła,  itd.

A tutaj gość, który jest trenerem najważniejszej reprezentacji w kraju, pracując jako lider trudnego zespołu (młodzi ludzie zarabiający kosmiczne pieniądze jak na swój wiek i każdy uważa, że powinien grać) mówi nam, że mamy wyluzować.

Pisałem o tym już kilkakrotnie.

Awans oznacza, że ktoś kogoś docenił i w związku z tym należy mu się odwzajemnić CIĘŻKĄ pracą. Zazwyczaj szef wszystkich szefów pracuje jeszcze bardziej. Momentem, w którym menedżer może negocjować swój work-life balance z szefem, jest praktycznie tylko ten, w którym otrzymuje propozycję awansu. Później już jest dużo ciężej.

Co może przekonać szefa wszystkich szefów, że potrzebujesz czasem nie odbierać telefonu? No właśnie to, że aby być  jeszcze bardziej skutecznym, musisz czasem zdystansować się od pewnych spraw.

Gdy pracuję z menedżerami 1:1, to pytam ich o to, jak pracują. Po wysłuchaniu opisuję im, jak to wygląda z mojej perspektywy, na podstawie tego, co przed chwilą usłyszałem. Wówczas bardzo często pojawia się na ich twarzach grymas. Następnie komunikują, że przecież to nie może wyglądać tak, jak opisałem. Tłumaczę, że ja tylko zebrałem to, co usłyszałem i powiedziałem swoimi słowami. Ok., może coś przeinaczyłem (nieświadomie), ale generalnie to tak wygląda. No i cóż, po drobnych korektach dokonanych przez mojego rozmówcę, obraz pozostaje… niemal taki sam ☹

Poprawa swojej sytuacji na rzecz uczenia się odpoczynku wymaga czasu. To jest proces. Tak jak trochę Ci zajęło Drogi Kierowniku, wpakowanie się w pracę 24/7 (tak, że nic już oprócz pracy się nie liczy), tak oduczenie się złych nawyków, też trochę zajmie. Ale jest możliwe!

Zawsze wtedy pytam kilkukrotnie menedżera, czy naprawdę chce?

Bo jeśli chce, ale tylko dlatego, że jest to pokłosie jakiegoś kryzysu, który prędzej czy później minie, to może nie ma to sensu.

Ale jeśli naprawdę wierzy, że nauka odpoczynku i dystansowania się do pracy, może poprawić skuteczność także w pracy, to bierzemy się za robotę!

Proces trwa czasem 3 miesiące (to rekordziści), czasem pół roku, a czasem więcej, ale finalnie jeśli ktoś naprawdę chce i próbuje, to korekta jest znacząca. Może nie jest idealnie, ale rodzina ma wreszcie w domu nie tylko kierownika, ale i tatę i męża / lub mamę i żonę, a i pracownicy wreszcie odetchnęli.

Jeśli jesteś kierownikiem, a ten tekst jest o Tobie i chcesz coś zmienić – DO DZIEŁA!

Naprawdę warto, bo nasze życie ma… tylko 4000 tygodni 😉

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, możesz wesprzeć moją twórczość, stawiając mi wirtualną kawę: https://buycoffee.to/jaroslawbien 😊

Postaw mi kawę
szkolenia pracowników

Jest kryzys? Nie ma szkoleń!

Wiele lat temu przeczytałem, że w przypadku problemów w firmie pierwsze, co robi organizacja, to ucina pieniądze na marketing i szkolenia. O marketingu ciężko mi coś napisać, ale w przypadku szkoleń – mogę potwierdzić.

Read More »
wdrożenie pracownika

Bez wdrożenia nie ma super pracownika

Rozmawiam z menedżerem średniego szczebla w firmie X. Osobą, która w oczach zarządu jest jedną z najbardziej utalentowanych w tej firmie. Pracowity, skuteczny, zaangażowany, etc. Generalnie WZÓR. Rozmawiamy o tym, jak wygląda w jego zespołach temat wdrożenia nowych pracowników. Zapada cisza.

Read More »
rozmowa o podwyżce

Pracowniku, do kogo po podwyżkę?

Jesteś super pracownikiem! Tak o sobie myślisz. Uważasz, że należy ci się podwyżka. Co robisz, gdy twój przełożony jej Ci nie da? Obrażasz się i pracujesz… źle? Szukasz innej pracy? Czy… idziesz z tym do kogoś wyżej? A gdzie lojalność, podległość służbowa, współpraca oparta na zaufaniu?

Read More »
scena z super Mario bros

Super Kierownik i Super Pracownik to ludzie, którzy… się znają!

Są takie firmy i uwaga – nie jest ich wcale tak mało, w których relacja między pracownikiem a kierownikiem jest… żadna. Ci ludzie po prostu się nie znają. I tu nie chodzi o to, czy wiedzą o sobie tyle, by powiedzieć, jakie kto ma pasje, ile dzieci i jak lubi spędzać wakacje. Chociaż pewnie nie zaszkodzi i to wiedzieć, pod warunkiem że strony chcą o tym mówić.

Read More »

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spodobał Ci się wpis ?
Podziel się wiedzą ze znajomymi.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Menu