W książce Michał Barczak „Znaleźć czas” moją uwagę przykuło znaczenie standaryzacji pracy – tworzenie szablonów, procedur, checklist, etc.
Praca twórcza wyczerpuje i pozbawia nas energii, potrzebnej do zrealizowania kolejnych zadań w trakcie dnia. Zatem ciężko przechodzi się z działania kreatywnego na takie, które po prostu trzeba wykonać. Wtedy warto działać krok po kroku, odhaczając kolejne punkty w naszym planie pracy, by finalnie zrobić zarówno to co się lubi, jak i to co MUSI być zrobione.
Wielu osobom praca twórcza daje duże poczucie spełnienia i satysfakcji z życia zawodowego. Ja również tak mam, ale nie można przecież przegapić rzeczy, które są równie istotne do realizacji i które świadczą o naszej rzetelności.
Teraz , po wykonaniu twórczych zadań, szybciej przechodzę do tych obszarów, które są koniecznie, ale już nie tak przyjemne. Działam wg określonego schematu. Jeśli coś już wcześniej podobnego robiłem, mam przygotowaną procedurę, która pozwala mi działać automatycznie, krok po kroku, odhaczając kolejne punkty w swoim planie działania.
Na koniec dnia mam poczucie, że zrobiłem coś twórczego (na przykład napisałem tekst na bloga :), ale też wykonałem wszystko to, co należy do moich bieżących zadań.
Książka jest bardzo dobra. Być może znajdziesz tam dla siebie zupełnie inne wskazówki. Warto po nią sięgnąć. Gorąco polecam.
Napisz do mnie po lekturze. Wymienimy się doświadczeniami!