Ustalanie priorytetów

Jak bujnie w obłokach pomaga w… ustalaniu priorytetów?

Priorytety!

Codziennie musimy wybierać, co robić a czego nie.

Co jest obecnie ważne w kontekście naszej pracy, życia prywatnego, a co powinniśmy (mimo, że czasem nie chcemy) odpuścić?

Dziś kilkadziesiąt zdań o zarządzaniu sobą w kontekście czasu, jaki mamy do wykorzystania.

Czytaj dalej.

Na szczęście w przestrzeni publicznej możemy znaleźć coraz więcej informacji i badań na temat zagrożeń związanych z (nad)używaniem technologii i mediów społecznościowym w naszym codziennym życiu.

Coraz więcej mówi się o ogromnym niebezpieczeństwie dla dzieciaków – i dobrze.

Myślę, że dorosłych też to coraz bardziej dotyczy.

Chcąc sprawdzić coś – ważnego – w telefonie często przekierowujemy uwagę na inne, mało istotne rzeczy, które zabierają nam mnóstwo czasu.

Później “przebudzamy” się z tego letargu i patrzymy, że coś co miało nam zająć 2-3 minuty, zajęło 10 razy więcej.

Każdy moment wolny, czy taki, który wymaga od nas cierpliwości (kolejka do sklepowej kasy) musi być wykorzystany na… sięgnięcie po telefon. 

Dzisiaj usłyszałem od córki, że musi mieć dzisiaj czas na “bujanie w obłokach”, ponieważ wymyśla sobie w głowie c.d. swojej ulubionej bajki 🙂

A my dorośli, kiedy mamy na to czas?

Pracując z ludźmi 1:1, często pytam ich o różne rzeczy.

Wydawałoby się, że dość proste i łatwe do odpowiedzi.

Niestety, tak nie jest.

Widzę, na ich twarzach zaskoczenie, że nie znają odpowiedzi na moje pytania. 

Dotyczą one ich planów zawodowych w danej organizacji, tego na czym chcą się skupić w najbliższym czasie, jeśli chodzi o ich indywidualny rozwój, czego potrzebują, by sobie w tym pomóc, etc.

Ok. Ktoś może powiedzieć – to nie takie proste pytania.

Być może, ale jakbyśmy mieli czas na “bujanie w obłokach”, to może byłoby nam łatwiej.

Priorytety.

Co jest w najbliższym czasie dla Ciebie najważniejsze, czemu ma to służyć, po co to robisz, co musisz “pożegnać”, odpuścić, żeby dojechać do celu?

Tych pytań nie zadaje się raz w roku (Nowym Roku 😉 ), a nieustannie.

Jesteśmy przebodźcowani. 

Dookoła mnóstwo większych lub mniejszych okazji, super ofert, wszystko wydaje się takie proste, łatwe i na wyciągnięcie ręki.

Wydaje się nam czasem, że możemy wszystko, a innym razem, że nie możemy nic.

I tak niemal każdego dnia.

Tylko, że nawet nie mamy kiedy tego wszystkiego przetrawić.

Codziennie pojawia się nowa okazja. To, co było ciekawe wczoraj, dzisiaj jest już niefajne, nudne, nie jest interesujące.

Czasy może się zmieniają, ale jedna zasada jest nadal stała. Żeby coś osiągnąć, będzie trzeba podjąć wysiłek, a po drodze do celu może pojawić się mnóstwo wątpliwości.

Jeśli wyznaczyliśmy sobie priorytet, to znaczy, że jest on w jakiś sposób dla nas ważny, ale nie zawsze przyjemny. Z faktu, że codziennie nie mamy z tego czegoś frajdy, nie powinniśmy od razu tego czegoś porzucać! Aby podjąć taką decyzję, potrzeba znowu… refleksji.

To już 9 tekst na LinkedIn publikowany dzień po dniu.

Wiem, po co to robię, wiem, że to będzie dobre dla mnie, ale uczciwie – dziś mi się nie chce!

Na szczęście mój priorytet został wcześniej mocno przemyślany. Dlatego mimo niechęci – działam.

W długim okresie, jestem przekonany, że satysfakcja będzie gwarantowana 🙂

Życzę wszystkim, którzy przeczytali ten tekst, by znaleźli więcej czasu na “bujanie w obłokach” i budowanie dla siebie nowej rzeczywistości. 

Powodzenia w ustalaniu priorytetów!

 

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, możesz wesprzeć moją twórczość, stawiając mi wirtualną kawę: https://buycoffee.to/jaroslawbien 😊

Postaw mi kawę
walka o podwyżkę

Co zrobić, gdy wiesz, że… Twój manager nie walczy o podwyżkę dla Ciebie?

Co, jeśli wiesz, że Twój menedżer nie walczy o Twoje interesy – interesy specjalisty?

Bardzo często spotykam się z sytuacją, w której pracownik jakiegoś działu skarży się na swojego przełożonego.

Żeby było jasne, nie ma pretensji o wszystko. Uwagi dotyczą bardzo konkretnych sytuacji i zachowań, często różnych w zależności od specyfiki działu, firmy, branży w której funkcjonuje.

Coś, co jednak powtarza się bez względu na powyższe, to komentarz – “mój kierownik za słabo walczy o podwyżki dla swoich ludzi”.

Czy można sprawić, by menedżer jednak bardziej zaangażował się w poprawę sytuacji swoich ludzi?

Read More »
Ustalanie priorytetów

Jak bujnie w obłokach pomaga w… ustalaniu priorytetów?

Priorytety!
Codziennie musimy wybierać, co robić a czego nie.
Co jest obecnie ważne w kontekście naszej pracy, życia prywatnego, a co powinniśmy (mimo, że czasem nie chcemy) odpuścić?

Dziś kilkadziesiąt zdań o zarządzaniu sobą w kontekście czasu, jaki mamy do wykorzystania.

Read More »
awans ze specjalisty na managera - kiedy to zły pomysł?

Ze specjalisty na managera… Kiedy nie jest to dobry pomysł?

„Nikt nie zrobi tego tak dobrze, jak Ja”, „Z kim ja pracuję?! Po nich trzeba ciągle poprawiać!”, „Oni sobie idą do domu, a ja jeszcze siedzę. Nie powinno tak być. Wolałam być specjalistą niż menedżerem. Nie dość, że mam swoje zadania do zrobienia to jeszcze muszę sprawdzać i poprawiać po innych. Po mnie, jak byłam specjalistką, nikt nie musiał poprawiać. Wszystko było perfekcyjnie.” Dziś kilka zdań o tym, czy dobry specjalista może być dobrym menedżerem.

Read More »
pracoholizm - jak przestać wciąż myśleć o pracy

„Ratunku! Ja bez przerwy myślę o pracy!” Co możesz zrobić w tej sytuacji?

„Panie Jarku, chciałbym popracować nad swoim work-life balance. Myślę bez przerwy o pracy. Budzę się nawet w nocy”; „Zazdroszczę ludziom, którzy mogą zawozić i odbierać swoje dzieci ze szkoły. Ja mam bardzo dużo pracy.”; „Chciałbym nie myśleć w domu o pracy. Być z bliskimi i skupiać się tylko na nich.” Takie zdania usłyszałem ostatnio od moich kolegów/klientów/znajomych. Jak nie myśleć o pracy po pracy?

Read More »

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spodobał Ci się wpis ?
Podziel się wiedzą ze znajomymi.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Menu